środa, 25 czerwca 2014

Freak the Freak Out

Leżałam sobie na kanapie i oglądałam Bez śladu. Lubię ten serial jest bardzo wciągający. Moje przyjaciółki Cat i Jade poszły do nowego klubu karaoke ''Karaoki Doki'' chciały mnie zabrać ze sobą ,ale jakoś nie miałam ochoty. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Poszłam je otworzyć ,a tam zobaczyłam Cat i Jade ,które nie były za wesołe.
-Wchodźcie i mówcie co się stało- powiedziałam ,a one weszły i usiadły na fotelach- Chcecie coli?- spytałam ,a one kiwnęły głowami ,że tak. Nalałam im i zaniosłam do salonu- Trzymajcie i mówcie co się stało ,bo na szczęśliwe nie wyglądacie.
-Poszłyśmy do tego klubu karaoke i jedna idiotka przystawiała się do Becka- powiedziała Jade. Beck to chłopak Jade ,która jest bardzo zazdrosna o niego.
-No dobrze ,a co było potem?-spytałam ,a teraz Cat zaczęła opowiadać.
-Zaczęły głupio gadać o Hollywood Arts.
-A to małpy jedne ,a co wy na to?- spytałam
-Nie zdążyłyśmy zareagować bo ta druga blond lafirynda powiedziała ,że mamy się z nimi zmierzyć. One wystąpiły pierwsze takiego fałszu to ja dawno nie słyszałam- powiedziała Jade
-Później weszłyśmy my na scenę i zaśpiewałyśmy ''Give It Up''. Dostałyśmy oklaski i brawa ,ale co było najgorsze to ,że szef tego klubu wybierał kto wygrał i wybrał te dwie kretynki- skończyła Cat
-Co? Ale dlaczego?- byłam w szoku ,że moje przyjaciółki przegrały.
-Okazało się ,że szef tego klubu to ojciec jednej z nich- dopowiedziała Jade
-I co? I tak po prostu je sobie wybrał bez żadnego głosowania publiczności?
-Tak to jest głupie ,a najgłupsze jest to ,że dostałyśmy zakaz występowania ,ale my już mamy plan jak się zemścić- powiedziała Cat
-To słucham jaki?
-Pójdziesz tam jutro z nami.
-I co mam zaśpiewać?
-Tak ,ale pójdziesz tam w przebraniu brzyduli. Czyli przyniosę ci jutro perukę z kapeluszem ,okulary ,porozciągany sweter oraz sztuczny krzywy nos- powiedziała Jade.
-Ale na serio muszę?
-Tak musisz ,a teraz już idziemy spotykamy się jutro o 15 u ciebie- powiedziały razem i poszły ,a ja poszłam wziąć prysznic ,bo była już 23 ,a mi się bardzo chciało spać. Obudziłam się o 7.00 szybko się przebrałam i umyłam. Jak mi się dzisiaj do szkoły nie chce iść. Doszłam do niej po o koło pół godzinie i spotkałam moje przyjaciółki. Pogadałyśmy chwilę i usłyszałyśmy dzwonek. Lekcje minęły mi szybko i o 13 byłam już w domu. Zjadłam obiad i myślałam jaką piosenkę zaśpiewam ,ale pewnie dziewczyny mi pomogą. Nim się obejrzałam było już przed 15 nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Powiedziałam tylko głośne wejść.
-Masz przebieraj się ,a my czekamy- powiedziała moje przyjaciółka
-A gdzie Jade?- spytałam bo zauważyłam ,że jej nie ma.
-Czeka w samochodzie ,a ty się przebieraj bo się spieszymy.
Weszłam do łazienki. Najpierw ubrałam ten ohydny sweter ,a potem perukę z kapeluszem. Na koniec został tylko ten okropny krzywy noc i okulary. Spojrzałam w lustro i wyglądałam tak ohydnie jak nigdy.
Wyszłam z łazienki ,a Cat już wyszła i czekała razem z Jade w samochodzie. Zakluczyłam dom i wsiadłam do auta ,a dziewczyny ruszyły prosto do klubu.
Dojechałyśmy na miejsce i weszłyśmy do środka. Oczywiście zachowywałyśmy się jakbyśmy siebie nie znały ,ale taki przecież był plan. Usiadłam w kącie przy stole i czytałam książkę i gryzłam skuwkę od długopisu, żeby wyglądało to ,że naprawdę taka jestem ,ale na drugim końcu sali zauważyłam dwóch bardzo przystojnych chłopaków. Jeden był brunetem ,który miał ciemno brązowe oczy i był średniego wzrostu. Drugi był blondynem też przystojnym ,który ma zielone oczy i troszeczkę wyższy od swojego kolegi.

Oczami Jade
Torii właśnie usiadła w kącie i muszę przyznać ,że wczuła się w rolę. Zauważyłam te dwie idiotki. Razem z Cat do nich podeszłyśmy.
-Wicie co? Chcemy rewanżu i chcemy jeszcze raz zaśpiewać- powiedziałam
-Nie ma mowy. Przegrałyście i nie możecie.
-To w takim razie wybierzcie sobie kogoś stąd ,żeby mógł się z wami zmierzyć.
-No dobrze. Wybieramy ją- no i wskazała Torii. Dokładnie po naszej myśli.
-Ej ,ale wybierzcie sobie kogoś kto ma choć cień szansy- powiedziałam ,ale one sobie z tego nic nie robiły.
-Brzydula- zawołała ta wiedźma. Torii lekko podniosła głowę- Tak ty. Choć zmierzysz się z nami. Torii wstała i poszła na scenę. A my usiadłyśmy na miejscach.

Oczami Logana
Wybrałem się z Kendallem do klubu karaoke ,bo mnie nawiał ,żebyśmy poszli. Zgodziłem się ,żeby nie marudził już. Niestety James i Carlos nie mogli z nami iść. James pojechał bo miał się zająć siostrzenicą Emmą ponieważ jego siostra pojechała z mężem do kina. A Carlosa gdzieś Alexa wyciągnęła. Siedzieliśmy przy stoliku i zauważyłyśmy dziewczyny ,które mają chyba z tonę tapety na twarzach ,a dalej dwie dziewczyny ,które miały podobny wzrost. Jedna miała Czerwono- rude włosy ,a druga czarne. Na końcu zauważyłem dziewczynę ,która miała kapelusz i okulary. Widać ,że to było przebranie. Później te tapeciary chciały się z nią zmierzyć. Trzeba być kretynem, żeby tego nie zauważyć.
-Ej Logan patrz ta dziewczyna będzie śpiewać- powiedział K3
-Widzę. Niech pokaże na co ją stać. Na pewno da sobie radę- powiedziałem
-Jak się nazywasz- spytał DJ
-Torii Vega- odpowiedziała
-A więc Torii co chcesz zaśpiewać?
-Freak the Freak Out
-Jesteś pewna? To dynamiczna piosenka. Poradzisz sobie z nią?- spytał DJ. Czasami myślę ,że ludzie są tak tępi jak cholera. Przecież jakby sobie nie poradziła to by nie śpiewała pomyślałem
-Tak! Niech pan już puści muzykę- krzyknęła
-Już się robi Freak the Freak Out. (włącz)
 
 Are you listening?
Hear me talk, Hear me sing.
Open up the door,
Is it less, is it more?
When you tell me to beware,
Are you here? Are you there?
Is it something I should know?
Easy come, Easy go.
Nodding your head,
Don't hear a word I said
Can't communicate, when you wait
Don't relate.
I try to talk to you
But you never even knew, so,
What's it gonna be,
Tell me can you hear me? 
 
Zaczęła śpiewać ,ale po pewnym czasie. Zdjęła perukę ,okulary ,sztuczny nos i ten sweter. Widziałem wielkie zdziwienie na twarzach tych dziewczyn. To jednak ta w czarnych i czerwonych włosach to jej koleżanki bo wskoczyły na scenę. Potem Torii wskoczyła na stolik tych plastików i zaczęła śpiewać. Wróciła na scenę ,lecz po chwili wskoczyła na mój i Kendalla stolik. Nie mogłem wyjść z podziwu jaki ona piękny głos. Sama jest piękna ma długie brązowe włosy ,a oczy ma cudowne takie piękne brązowe.
Po chwili skończyła śpiewać. Rozległy się oklaski ,a ona sama się uśmiechała. Jej przyjaciółki ją przytuliły. DJ nam wytłumaczył tzn. publiczności ,że one zwyciężyły wcześniej i tego wieczoru nie musiały występować.
-Kto wygra? Torii Vega czy córka szefa?- spytał DJ
-Torii! Torii! Torii!- każdy zaczął klaskać i bić brawa. Widać ,że były wściekłe ,bo poszły i już nie wróciły.

Oczami Torii
No i zaśpiewałam. Tak bardzo chciało mi się śmiać z tego jak zobaczyłam miny tych dziewczyn. Widziałam jak ten ładny brunet się uśmiecha do mnie.
Jade i Cat poszły po jakieś picie do baru ,a ja siedziałam przy stoliku.
-Gratuluje występu. Byłaś niesamowita- powiedział ktoś. Podniosłam głowę i zobaczyłam tego przystojnego chłopaka- Nie przedstawiłem się. Jestem Logan.
-Torii- odpowiedziałam ,ale chwila ,chwila czy to nie jest ten z tego zespołu Big Time Rush? - chwilka ty jesteś Logan Henderson z Big Time Rush?
-Tak to ja. A to jestem Kendall- zza pleców bruneta ukazał się blondyn.
-Hejka ,ale dałaś czadu na scenie. Tak mi się śmiać chciało jak zobaczyłem miny tych plastików- powiedział K3
-Mi też się bardzo chciało śmiać- powiedziałam ,a po chwili przyszły moje BFF
-Cat ,Jade poznajcie Kendalla i Logana z Big Time Rush.
-Cześć wam. Ja jestem Jade ,a to Cat- usiedliśmy razem przy stole.
-Powiecie nam skąd pomysł na takie przebranie i występ?- spytali chłopacy ,a my zaczęłyśmy im wszystko opowiadać. Widać ,że podobał im się występ. Rozmawialiśmy na różne tematy. Muszę przyznać ,że są bardzo sympatyczni.
Była już 22 więc pożegnałyśmy się z nimi. Logan poprosił mnie ,żebym mu dała swój numer. Oczywiście się zgodziłam. Wsiadłyśmy do samochodu ,a jade odpaliła silnik.
-Torii byłaś świetna- powiedziała wyżej wymieniona.
Takiego występu nie widziałam fajnego- dodała Cat. Pośmiałyśmy się jeszcze i dziewczyny wysadziły mnie pod domem ,a same pojechały. Jak tylko weszłam to skierowałam się prosto do łazienki wziąć prysznic. Po skończonym myciu się od razu się położyłam spać. Obudziłam się rano i zobaczyłam ,że jest 8.00 jak dobrze ,że dziś sobota. Zeszłam i zaczęłam sobie robić śniadanie ,gdyż moi rodzice wyjechali na tydzień i mam cały dom dla siebie. Usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Spojrzałam i jakiś nieznany numer się wyświetlił.
-Halo?-spytałam
-Cześć Torii. Tu Logan. Dzwonię ,żeby się zapytać czy nie wybrałabyś się ze mną na spacer po plaży?
-Z chęcią. O której?
-O 12.30 pasuje ci?
-Tak. To może umówmy się przy klubie gdzie wczoraj co?
-Dobrze będę na ciebie czekał. Pa.
-Pa- powiedziałam i się rozłączyłam.
Tak się cieszę ,że Logan zadzwonił. Weszłam na twittera i patrzyłam co tam ludzie ciekawego piszą. Czas szybko mi zleciał była już 11.30. Ubrałam się w czarne rurki ,a do tego biały T-shirt. No i nie zapomnijmy o butach czyli ubrałam sandały czarne. Wyszłam i doszłam na miejsce. Byłam punktualnie ,a Logan tam już czekał z bukietem czerwonych róż.
-Hej pięknie wyglądasz powiedział- poczułam ,że się rumienię.
-Dziękuję- powiedziałam
-Proszę to dla ciebie- powiedział i wręczył mi kwiaty
-Dziękuję ,a z jakiej to okazji?
-Za to ,że jesteś ,za to ,że się zgodziłaś ze mną umówić.
-Dziękuję bardzo- powiedziałam i poszliśmy na plażę. Dziwne ,ale na plaży było mało ludzi ,a zazwyczaj jest bardzo dużo. Rozmawiałam z Loganem o wszystkim i o niczym. O rzeczach ważnych i mniej ważnych. Bardzo mi się spodobał. Ma wspaniały charakter. Znam go od wczoraj ,a już się w nim zakochałam.
-Torii wiem ,że znamy się krótko ,ale zakochałem się w tobie.
-Ja w tobie też Logan.
-Naprawdę?
-Tak- powiedziałam i zatraciliśmy się w namiętnym pocałunku.

**************************************
 
W tej jednorazówce były fragmenty z Victorii znaczy zwycięstwo. Dokładniej z odcinka Freak the Freak Out. Wiem trochę nudna wyszła ,ale nie miałam na nią pomysłu i tak sobie pomyślałam ,że zrobię troszkę na podstawie tego odcinka. Więc was za nią przepraszam. Kolejna jednorazówka pojawi się 16 lipca w urodziny Jamesa. Przepraszam ,że tak późno ,ale nie mam na razie pomysłu ,więc przez ten czas postaram się napisać jakąś naprawdę fajną i ciekawą. Proszę was jeszcze o jedno zostawcie po sobie komentarz. Wtedy będę szczęśliwa.


8 komentarzy:

  1. Odc: "Freak The Freak Out" to jeden z moich ulubionych! A kiedy okazało się, ze w klubie siedzi jeszcze Logan i Kendall to już wgl szczerzyłam się jak idiotka! I jednorazówka wcale nie była nudna! Ona jest FANTASTYCZNA!
    Czekam na nn :*
    Pozdrawiam.Marcela ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyobraziłam sobie jakby w tym odc zagrał Logan z Kendallem xD Byłby świetny <3
    Co do jednorazówki ... oczywiście super ci wyszła :)
    Czekam na następną ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, no ;d. Oglądałam ten odcinek, był świetny <3. Kurde.. Nucę tą melodię teraz ;D. Rozdział świetny <3.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kendall i Logan w "Freak The Freak Out"??? Tego świat by nie przeżył xd
    Co do jednorazówki jest świetna. Czekam na kolejną <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Super. Haha Oglądałam ten odcinek, ale czytając to jeszcze idjoyniejsze(teraz ten wyraz istenieje xD) nie no bardziej idiotyczne miny sobie wyobraziłam niż w seraialu. CZekam xo

    OdpowiedzUsuń
  6. Heh też oglądałam ten odcinek xD
    Rozdział świetny :D I czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej. Nominowałam cię do LBA, więcej u mnie http://btr-i-zycie-staje-sie-prostsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowałam cię do Liebster Blog Award. Więcej info na : http://love-changes-everything-btr.blogspot.com/2014/07/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń